Przedostatni wtorek roku pańskiego 2025.
Za nami pierwsze ćwierćwiecze nowego tysiąclecia. Ćwierćwiecze, które bez wątpienia można nazwać ćwierćwieczem strachu. Straszono nas wszystkim, począwszy od aspektów technologicznych ( pluskwa milenijna), poprzez sprawy społeczne ( terroryzm), skończywszy na kwestiach epidemiologicznych. O ile w przypadku pandemii, ostrzeżenia miały sens, o tyle cała reszta ostrzeżeń była jedynie produktem medialnych korporacji, zarabiających na naszym złym samopoczuciu. W rzeczywistości, ów medialne jasełka były żerowaniem na naszym zdrowiu psychicznym.
Teraz narodziła się fobia rosyjska, prawdopodobnie najsilniejsza ze wszystkich dotychczasowych. Na naszym strachu żerują emerytowani generałowie którzy w życiu nic produktywnego nie zrobili. Żerują niedopieszczeni literaci, którzy swoją fanaberie ubierają w postać pseudo analiz.
Federacja Rosyjska nie ma możliwości, nie ma też powodu by zaatakować Polskę. Polski nie stać na bezgraniczne zbrojenia i utrzymywanie ogromnej armii.
Zapamiętajcie twarze i nazwiska tych, którzy straszą wojną w 2026/2027/... roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Internauto! Pamiętaj że nie jesteś w sieci anonimowy. Proszę więc o przestrzeganie prawa i zasad dobrego wychowania.